Dnia 13.07.2011 byłem u okulisty. Wyniki badań były następujące:
Kod: Zaznacz cały
OP:
+0.25 (SPH) -2.50 (CYL) 180 (AX)
+0.25 -2.50 2
+0.25 -2.50 179
+0.25 -2.50 178
+0.25 -2.50 180
OL:
+0.50 -3.75 2
+0.50 -3.75 2
+0.50 -3.75 180
+0.50 -4.00 180
+0.50 -4.00 180
OP: 0.00 -2.00 180
OL: 0.00 -3.00 0
Ponieważ oczy męczyły mi się trochę w tych soczewkach (nigdy wcześniej mi się tak nie męczyły), oraz ze względu na to, że powiększył mi się astygmatyzm (wcześniej na oba oczy -1.75), to 06.10.2011 poszedłem do innego okulisty. Tym razem wyniki były takie:
Kod: Zaznacz cały
OP:
+0.25 -2.50 178
0.00 -2.50 178
0.00 -2.75 178
0.00 -2.75 179
0.00 -2.75 179
0.00 -2.50 178
OL:
+0.50 -3.25 179
+0.50 -3.50 177
+0.50 -3.50 178
+0.50 -3.25 178
+0.50 -3.25 177
+0.50 -3.25 178
OP: 0.00 -2.25 178
OL: +0.50 -3.00 178
Po zrobieniu tych drugich, na prawe oko widzę lepiej, ale na lewe gorzej. Takie mam odczucie po jednym dniu użytkowania. Przypuszczam, że jest to wina dodania +0.50 sfery. Na pierwsze soczewki wydałem 80 zł, ale na drugie 600zł (Transitions) w związku z czym chciałbym się poradzić, czy lewe oko się przyzwyczai do nowej soczewki czy może muszę zakupić nową bez sfery bo jest zła? Zauważyłem również, że jak przechylę głowę w lewo to obraz się zamazuje, natomiast jak przechylę w prawo to się wyostrza (złe osie?).
Z góry dziękuję za opinie
Rafał S.